środa, 30 września 2009

Rozmowy z dziećmi

Często rozmawiamy z Natalką na temat tego, kim zostanie jak będzie duża. Oczywiście w zależności od dnia, tego kogo widziała i co robiła pomysły są różne. Bycie policjantką jest teraz numerem jeden , no i te zwierzęta, najchętniej to całe zoo zabrałaby do domu choć nie wiem czy nie łatwiej byłoby nam się tam przeprowadzić :)
Baza z kolekcji Wintaż ILS (http://www.ilowescrap.pl/)








Niestety do Krakowa nie dojechałam ... a tak bardzo chciałam. Mikołaj jest jeszcze na tyle mały że nie miałam sumienia go zostawić. Biegam po Waszych blogach, czytam relacje z festiwalu, oglądam fotki - imprezka była super, mam nadzieję że następnym razem się spotkamy :)

Dziękuję wszystkim od których otrzymałam życzenia urodzinowe, jesteście kochane :)
Asice.p dziękuję za pamięć i przemiłą niespodziankę :


Zajrzyjcie koniecznie do Brises, rozdaje cukierasy http://ana-brises.blogspot.com/2009/09/dzis-jest-jutro.html


Dziękuję Wam za odwiedzinki i komentarze.
Uciekam robić zdjęcia bo pogoda dziś cudna, będę mogła pokazać Wam co jeszcze udało mi się zrobić w ostatnich dniach.

Buziole wielkie :)

11 komentarzy:

  1. Cudny scrap! Piekny ten duzy kwiat i płomyk z żółtymi guziczkami. Najfajniejsza oczywiście Twoja córa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. na pierwszym zdjęciu zastanawiałam się czy te kółka to nie dodane digi :)) ale patent z tym dziurkowaniem :) aha, i szkoda bardzo że Ciebie nie było w Krakowie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze ze spóźnionymi, ale gorącymi życzeniami urodzinowymi:)))Niech Ci się wszystko układa i rozwija jak zaplanujesz:)
    A scrap jedyny, a córcia na nim jak laleczka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ta policjantka to chyba przejdzie ? :D


    śliczności - dobry sposób na zachowanie tych wyborów na później - ciekawe, co się spełni :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mniej się o policjantkę martwię a bardziej o te zwierzęta :)
    Dzisiaj przy usypianiu Natalka powiedziała mi że musimy kupić chomika to będzie się miała kim opiekować i koniecznie psa dalmatyńczyka i że teraz idzie spać a rano opowie mi jaki jest plan - już się boję :)
    Naśka kocha wszystko co się rusza od małego pajączka po wielkie żyrafy i słonie a na dinozaurach kończąc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoooda, że nie dojechałaś!

    a jeśli chodzi o scrapa - jestem pod ogromnym wrażeniem!!!! to niesamowite, że z tych papierów wyczarowałaś TAKI klimat!

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurcze... ja się wszystkimi kończynami pod K_mają podpiszę O_o

    A te wycięte kółka po prostu odlot O_o

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudny scrap!!!
    Strrasznieee mi się podoba ;)
    Świetna forma journalingu :)
    PS. Może chociaż trochę Cię pocieszę...też nie udało mi się dotrzeć do Krakowa...

    OdpowiedzUsuń
  9. "Dziurkacz brzegowy "nadał papierom cudnej lekkosci!!!
    Encza, praca cudna, a mała słodziak z łobuzerskim blikiem w oku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna praca! no i pomysł z dziurami/kółkami rewelacyjny!
    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

    OdpowiedzUsuń