niedziela, 17 lutego 2013

pozytywnik :)

Dziś coś, co przygotowałam dla samej siebie.
"Pozytywnik" to rodzaj ramki, tablicy składający się z kilku elementów, tworzących jedną całość.
Dziewięć prostokątów, ze zdjęciami moich dzieci, z mocnymi, wyraźnymi kolorami
oraz kilkoma dodatkami scrapowymi których często używam w swoich pracach.
Pozytywnik, ma na celu nastrajać optymistycznie i poprawiać nastrój.
Czy spełni swoją rolę? Zobaczymy :)
Całość powstała na bazie zimowej kolekcji Silent Night z UHK Gallery,
którą używam bez względu na porę roku czy okazję.
Bo kto by pozwolił aby taka kolekcja czekała na następne święta :)















Pozdrawiam,
Encza :)

38 komentarzy:

  1. Super sprawa i swietny pomysl ...fantastyczny efekt koncowy ! wlasnie cos czego brakuje mi na miejsce kalendarza adwentowego wiec moze sama wypróbuje ?
    Dla mnie bomba !

    OdpowiedzUsuń
  2. It's a amazing project! Love your creation always!

    OdpowiedzUsuń
  3. a miałaś odpoczywać.....
    Aniu to jest CUDO !!! zastanawiam się gdzie Ty to wszystko wieszasz ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za komentarze :)
    Dorotko-część chowam, część wisi, to akurat tuż obok biurka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha! na pierwszy rzut oka nie wpadłam, że to na silentach :P
    Piękne jest to to coś!!
    Jestem fanką wszelkich dzielonych prac, czy to shadow boxy czy zawieszki z kawałków, no po prostu czadziorrrr!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna praca, a do tego inspirująca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. pozytywny pozytywnik!!!!!- cudowny jest, na pewno doda siły, wiary i mocy twórczej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. O matuchno! Rewelacyjna praca! Sama chciałabym zrobić coś takiego...ale chyba brak mi umiejętności. Jeśli jednak odważę się spróbować, mam nadzieję, ze nie będziesz miała nic przeciwko?

    OdpowiedzUsuń
  9. huanita17 - bardzo proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki jest cudny, że też sobie pozwolę czerpać z niego energię, obejrzę go pewnie jeszcze ze sto razy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł, nazwa, wykonanie! super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brak słów, by wyrazić podziw!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne to jest. I jaki fantastyczny pomysł. Ja przyznaję się, że na ścianie u mnie nie wisi NIC. Co chwila zmieniam umeblowanie mieszkania więc bez sensu robić dziury w ścianie. Chociaż sporo tych dziur już mam po różnych półkach... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny jest!!! A sam patent genialny!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny pomysł, cudeńko

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacja!!! Wprost oczu oderwać się nie da!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgadza się, to prawdziwe cudo...ale w zyciu nie wpadłabym, ze to są papiery silent night...czy one są potuszowane????

    OdpowiedzUsuń
  18. paurinka - tak, potuszowane i to dość mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No pięknie :) Bardzo klimatycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. wonderful! beautiful! amazing!

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu,prez,prze,prze ogromnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam te kolory całośc wyszła przepięknie jesli niemasz nic przeciwko zainspiruję się Twoją pracą?.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. piękna praca :0 też by mi się przydał taki pozytywnik, żeby wytrzymać do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. WoW, fantastyczny!!! Jestem przekonana, że spełni swoją rolę:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze raz, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie nastroił pozytywnie :D Piękny jest, co tu dużo mówić.

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękne :) przy takim pozytywniku nie sposób się nie uśmiechnąć :)

    OdpowiedzUsuń