poniedziałek, 26 lipca 2010

szarpana

Jedna z zaległych kartek,
która nie pojawiła się na blogu.
Wykonana dla oderwania się
od pastelowo-cukierkowych kartek ślubnych.
Szarpana do granic możliwości -tak dla odreagowania:)



Pozdrawiam:)

24 komentarze:

  1. Fantastyczne darcia i szargania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza.. bardzo lubię zaglądać na Twojego bloga.. piękne prace tworzysz..

    OdpowiedzUsuń
  3. za te szarpania jest już jedną z moich ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Mój klimacik szarpaniowy:))

    OdpowiedzUsuń
  5. jest jak wymoszczone gniazdko przez te warstwy i szarpania:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj, musiałąś chyba mocno odreagowywać ;) ale wyszło świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. kontrastowe róże, ale cudnie się komponują z szarpanymi warstwami:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna! Lubię Twoje szarpania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezu, znowu leżę z wrażenia :D Rozwijasz się niesamowicie, pokazujesz coraz to nowsze możliwości i pomysły, ale ciągle jesteś w tym Ty. Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wywarstwowana na maxa :) PIękna! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialnie wychodzi Ci to szarpanie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Och jaka ona piękna...zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna - taka przeładowana wspaniałosciami..

    OdpowiedzUsuń
  14. swietna, ja lubie...bardzo, szarpania w twoim sylu...caly czas mamprzed oczami albumy

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna kartka! Doskonale wszystko połączone ze sobą. Tworzysz niesamowite prace, Enczo!

    OdpowiedzUsuń
  16. że mnie tu jeszcze nie było? :o
    piękna jest!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie ją wyszarpałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękna, taka pełna, ciepła, niby w lekkim nieładzie a poukładana... nic tylko podziwiać i wzdychać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. cudna kartelucha i te szarpania i warstwy - po prostu bosssskieee :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  20. dawno nie zaglądałam a tu tyle cudnych warstw!!!! genialnie to wszystko współgra ze sobą!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow!!!! Niesamowita!!! Ubóstwiam twoje kartki :)

    OdpowiedzUsuń