Strony

środa, 24 lutego 2010

Kartki, Kartki

Dziś kartki a w roli głównej Glass of wine from ILS :)








Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

23 komentarze:

  1. Wonderful. ines

    OdpowiedzUsuń
  2. wow!
    they are adorable!

    hugs Sassha xx

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne kartki, i te sentencje...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne, szczególnie ta z...
    ... motylami :) hahaha

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne te karteczki, kolorki, dodatki i te darcia...mniam

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo stylowe...

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo czyżby znów była nocna zmiana bluesa :-). karkti super, szczególnie ten motyw z przedartą kartką rewelacja!! .. no i te motylki..... zgłaszam się koniecznie ze swoimi kartkami na panczerowanie :-), bo faktycznie nie łatwo tego motylka zdobyć :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. masz jak w banku ze "darte" kartki odkryjesz za chwilę na wielu blogach ;)
    pięne jak zwykle.... uwielbiam Twoje zaczarowane prace :*

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieję, że mój darty LO z wyzwania do piaskownicy nie będzie posądzony o zerżnięcie stąd... ;)

    bo darcie jest bardzo wdzięczne, co widać na kartkach powyżej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem zauroczona wszystkimi Twoimi pracami :) Są delikatne, leciutkie i piękne!! A każda z kartek to małe cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  11. baaardzo mi się podoba jak ta koronka wystaje(tak jak i w albumie poziżej)!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakochałam się w tych koronkach, połączeniach kolorystycznych... Ach....

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekne i niebanalne. Motylki cudowne

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne kartki!!! Wykonanie mistrzowskie!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakże mi się Twoje kartki podobają! Cudowne kolory, wszystko tak poukładane, że trudno sobie wyobrazić, że jakkolwiek inaczej mogłoby być. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. zapraszam do siebie po pytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładne kartki, szczególnie połączenie zgniłej zieleni i winnej czerwieni przypadło mi do gustu :)

    Ale z Agnieszką się nie zgodzę, bo pomysł z koronką wystającą spod przedarcia nie jest tak całkiem nowy, na pewno już kiedyś coś takiego robiłam i mam wrażenie, że nie tylko ja :)

    Miło znowu widzieć twoje prace :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z każdą wizytą podoba mi się jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń